niedziela, 6 marca 2011

SUTASZ PISTACJOWY

6 komentarzy:

  1. Świetny komplet. Bardzo mnie intryguje ten element centralny, wygląda jakby był z drucików. Podobny widziałam w jednej z wcześniejszych prac. Co to jest?

    OdpowiedzUsuń
  2. To dokładnie to, o czym myślisz, kaboszon z miedzianego drucika, uklepany na formie. Nie jest trudny do wykonania, ale bywają dostępne też gotowe w sieci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny mnie też najbardziej podoba się ten kaboszon i oprawa sutaszowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio ślinię się w kierunku sutaszu..i na zieleń też mnie bierze.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie mam cierpliwości do robienia sutaszowej bizuterii i co sie dotkne to sie jeszcze bardziej zniechecam...

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tak,pokładów cierpliwości wymaga, a najlepsze momenty to te, w których po ponad godzinie szycia okazuje się, że kolczyk, który miał być lustrzanym odbiciem, zszyło się nie w tę stronę w którą należało - wiem, o czym mówię :)

    OdpowiedzUsuń